Jak donosi Gazeta Wyborcza - niemiecka firma Ricö GmbH – jeden z największych przewoźników międzynarodowych – zawiesiła działalność polskiej spółki. Protestuje ponad stu kierowców, 90 ma kłopot z powrotem do Polski.
Firma PRP, polska spółka niemieckiej Rico, ma w Polsce 1800 samochodów i kierowców. Co najmniej kilkuset z nich w styczniu i lutym dostało tylko gołe pensje, bez premii i diety, czyli ok. 1400 zł zamiast 4-5 tys. zł brutto.
Od poniedziałku kierowcy protestują w Polkowicach, gdzie mieści się baza firmy. Tu ściągane są samochody z całej Europy. Kierowcom nie udało się skontaktować z kierownictwem. By uniemożliwić wywiezienie majątku firmy, we wtorek w południe zablokowali na kilka godzin bramę wjazdową. Ustąpili, gdy przyjechała policja. Ireneusz, kierowca: -Nie pozwolimy, żeby jakieś auto wyjechało z placu. To jedyna gwarancja, że będą pensje.
Wieczorem kierowcy zablokowali z kolei drogę krajową nr 3 w Polkowicach.
Gazeta Wyborcza, 05.03.2008r.,
<< powrót do listy artykułów
Kamila Branecka
Dyrektor ds. Sprzedaży i Najmu
|