Prawie 50% procent wszystkich nowoczesnych magazynów znajduje się w rejonie Warszawy. Ostra konkurencja cenowa deweloperów Prologis, Panattoni i wielu mniejszych, doprowadziła do tego, że w styczniu 2009 roku województwo mazowieckie stało się jednym z najbardziej atrakcyjnych kosztowo lokalizacji – mówi Tomasz Branecki prezes Jartom Nieruchomości.
Po raz kolejny opłaca się przenosić magazyny centralne w okolice Warszawy. Jeszcze pół roku temu na znaczeniu zyskiwały lokalizacje w południowo-zachodniej Polsce. Deweloperzy prześcigali się wówczas w budowie nowoczesnych obiektów przy każdym większym mieście. Teraz, gdy kryzys najbardziej uderzył w mniej atrakcyjne lokalizacje, inwestorzy na nowo odkrywają Warszawę.
Według danych zebranych przez Jartom, tylko w najbliższych okolicach Warszawy wolna powierzchnia magazynowa to ponad 200 000 metrów kwadratowych hal do wynajęcia. Czekające na najemców powierzchnie znajdują się w parkach Prologis i Panattoni, Maxima Industrial Park, Pruszków Industrial Project i innych.
Przeprowadzone przez Jartom analizy, wskazują na to, iż aktualnie najbardziej atrakcyjne cenowo i dobrze ulokowane magazyny znajdują się w okolicach Pruszkowa, Ożarowa, Błonia i Janek. Znajdują się one przy trasach wylotowych z Warszawy w kierunku Poznania, Krakowa, Katowic i Wrocławia, dzięki czemu są dobrze usytuowane pod względem logistycznym.
Bez zmian natomiast pozostają wysokie ceny, zawsze drogich powierzchni magazynowych, usytuowanych w dzielnicach wewnątrz granic administracyjnych miasta.
Jartom,
<< powrót do listy artykułów
Kamila Branecka
Dyrektor ds. Sprzedaży i Najmu
|